Hej górale nie bijta się... :D
Stefcio a jakie samolociki skrecacie?? Airbusy??
hiehie ja juz wyzej w dyskusji powiedzialem gdzie pracuje. :)
pozdrowionka
gdzie obecnie pracujecie?
- hormon_so
- Nowicjusz
- Posty: 96
- Rejestracja: ndz gru 03, 2006 1:45 pm
- Lokalizacja: Solina-Bieszczady, Soton
Stefcio. Kierowca to moja pasja i zawód tak. Ale lotnictwo to też jedno z mojich zainteresowan. W koncu pochodzę z Doliny Lotniczej jak określają POdkarpacie ;). Czyli mam rozumieć że budujecie podzespoły głównie a nie składacie konkretne maszyny?? Bo właśnie się zastanawiałem gdzie składają BAE, ale chyba nie na południu.
Po przeczytaniu calego postu mam wrazenie ze lemonman chcial delikatnie zbesztac polakow ktorzy przyjechali tu bez zadnych kwalifikacji
a co ty robisz po filologii angielskiej jesli mozna spytac?lemonman pisze:Tylko nie rozumiem po co niektorzy bez zadnych kwalifikacji i znajomosci jezyka chca przyjezdzac i pracowac w najgorszych zawodach za minimum krajowe albo niewiele wiecej. Przeciez z tego i tak nie da sie nic odlozyc ani zyc na normalnym poziomie. Ani taka praca sie na nic nie przyda, bo nie mozna jej potem wpisac do CV, chyba ze ktos sie chce chwalic podbojami w angielskich fabrykach, ani pieniadze z tego zadne, a poziom zycia gorszy niz w Polsce, bo nie chce mi sie wierzyc zeby wiekszosc w Polsce mieszkala w jednym mieszkaniu po tyle osob co tutaj i to jeszcze czesto z przypadkowymi osobami i na codzien kupowala wszystko w biedronce. Po to jechac bo inni jada? Czy po to zeby mowic rodzinie i znajomym ze sie ma 30 zł na godzine? Dla mnie to jest brak swiadomosci i zwyczajne zaslepienie. Syndrom "cioci w Ameryce", o ktorej nikt nic nie wiedzial co robi i w jakich warunkach mieszka za to wiedzial napewno ze zarabia dolary no i "jest w Ameryce" :D co wywoływało lata temu nie małe zdziwienie i zazdrosc w rodzinie i wsrod znajomych. Oczywiscie wiekszosc po przyjezdzie potem sie w Polsce nie przyzna jaka jest prawda i w rezultacie sciagaja tutaj kolejne zastepy zaslepionych Polakow głodnych 6Ł/h.
W rezultacie mamy potem perełki jak londyńskie pismo dla Polakow "Zmywak"- o czyms to świadczy...
- FISHERMAN
- Zasłużony W Boju
- Posty: 299
- Rejestracja: śr gru 05, 2007 10:17 pm
- Lokalizacja: Southampton
Hey
Widze ze nie tylko ja odnioslem takie wrazenie.
Lemonman pochwal sie nam gdzie Ty pracujesz ze gardzisz zwykla praca za tzw. minimum.
Jaka jest wedlug ciebie " godna " minimalna stawka na godzine - tak zeby nie bylo wstydu przed kolegami z Polski :) ??
Wiem ciekawski jestem :)
Widze ze nie tylko ja odnioslem takie wrazenie.
Lemonman pochwal sie nam gdzie Ty pracujesz ze gardzisz zwykla praca za tzw. minimum.
Jaka jest wedlug ciebie " godna " minimalna stawka na godzine - tak zeby nie bylo wstydu przed kolegami z Polski :) ??
Wiem ciekawski jestem :)
Co do tematu ,to moge sie pochwalic ze nigdzie nie pracuje:) Szukam twardo ale widze ze tu teraz jest niezla lipa.Poszukuje pracy na dluzej niz jeden dzien w tygodniu,jakby sie komus obilo o uszy ,krece fajera na class1 ,lata doswiadczenia itp,ang oczywiscie komunikatywny .Jak juz cos zarobie opisze co gdzie i jak:).Pozdrawiam goraco.
[img]http://img206.imageshack.us/img206/8774/4292752004564113768bb7zt5.gif[/img]
Loleklolek pisze:Co do tematu ,to moge sie pochwalic ze nigdzie nie pracuje:) Szukam twardo ale widze ze tu teraz jest niezla lipa.Poszukuje pracy na dluzej niz jeden dzien w tygodniu,jakby sie komus obilo o uszy ,krece fajera na class1 ,lata doswiadczenia itp,ang oczywiscie komunikatywny .Jak juz cos zarobie opisze co gdzie i jak:).Pozdrawiam goraco.
na stronie jobcentre jest kilkaset ofert pracy dla kierowcow
w calej Anglii