Plaga rozpadających się zwiazków

Czyli groch z kapustą.
Wszystko co nie pasuje do innych działów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

pn kwie 16, 2007 5:48 pm

Gdyby mężczyźni żenili się z kobietami, na które zasługują, mieliby bardzo ciężkie życie. — Oscar Wilde
;)
KONIK78
Gość
Posty: 6
Rejestracja: czw gru 07, 2006 9:46 pm
Lokalizacja: POLIGON YO

wt kwie 17, 2007 8:09 pm

gdyby,gdyby.a tak ogulnie to ten dobrobyt miesza ludziom w glowach a nie tylko mezczyzna,bo to kobiety sa bardziej poddatne na luxus.czy nie?
Awatar użytkownika
ANECZKA25
Administrator
Posty: 412
Rejestracja: pn paź 16, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Southampton

wt kwie 17, 2007 9:59 pm

Kobiety sa bardziej podatne na luksus? Co przez to rozumiesz?
---Wonderful girl. Either I'm going to kill her or I'm beginning to like her---
TOM30
Gość
Posty: 2
Rejestracja: wt kwie 17, 2007 10:53 pm
Lokalizacja: SOUTHAMPTON

czw kwie 19, 2007 8:47 pm

O.K.! wszyscy macie racje!tylko kto zna srodek na przetrwanie zwiazku na odleglos?ja bylem taki pewny siebie tylko do czasu!pare lat w niemczech teraz anglia.moj zwiazek sie rospadl po paru latach.myslalem ze to niemozliwe, a jednak!zapewnienie kobiecie dobrej stopy zyciowej to nie wszystko!tak myslalem do tej pory!najwazniejsze sa codzienne chwile,te dobre i te gorsze!to nas zbliza.a nie rozmowy teledfoniczne i wysylanie kasy.bycie gosciem w domu co pare miesiecy.jak bym to wiedzia wczesnie to napewno wolal mniec miej ale kochana osobe przy sobie!nie wazne gdzie tu czy w polsce.tylko razem na dobre i zle!
teraz szukam srodka by to naprawic,ale jak do tej pory nie znalazlem
Awatar użytkownika
ANECZKA25
Administrator
Posty: 412
Rejestracja: pn paź 16, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Southampton

czw kwie 19, 2007 9:18 pm

zgadzam sie TOM30.... w 100%

Pozdrawiam serdecznie:-)

A.
---Wonderful girl. Either I'm going to kill her or I'm beginning to like her---
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

czw kwie 19, 2007 9:22 pm

,,Prawdziwa, wielka milość ..... może pojawić sie tylko w oderwaniu od niosącej demoralizację cywilizacji, realizować sie jedynie w głuszy, z dala od miast -potworów, gdyż tylko na odludziu istnieje mozliwosc zycia pełnią człowieczeństwa.'' - Anna MArtuszewska o milosci w powiesciach Rodziewiczównej.

czy jest cos wiecej ?
jacekruf29
Gość
Posty: 2
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 10:16 pm
Lokalizacja: Southampton

wt kwie 24, 2007 10:32 pm

Witam. Od tego piatku jestem wlasnie w takiej sytuacji (jestesmy w angli 2 m-ce). Po 4 latach (w tym 1 rok na odleglosc) zostawila mnie. Po tygodniu pracy znalazla jakiegos angola i stwierdzila ze z nim jest bardziej szczesliwsza. Jestem w totalnym szoku i gigantycznym dole. Nie twierdze ze jestem idealny, mam kilka grzechow na sumieniu (nie mylic ze zdrada) ale, zakonczyc taki zwiazek wyprowadzeniem sie i sms'em to dla mnie szok. Moze to roznica wieku ( ja 9 ona 22), moze nowe wrazenia. Boje sie o Nia i nie wiem co mam z tym zrobic. Dla nieo to moze byc zabawa i nastepna polka do ...... ale co bedzie jak wroci z placzem. Kocham ja bardzo ale nie toleruje zdrady. Nie wiem co mam zrobic. Pomozcie.
Awatar użytkownika
e-admin
Administrator
Posty: 2647
Rejestracja: śr maja 24, 2006 8:21 pm
Lokalizacja: Southampton

śr kwie 25, 2007 6:57 am

Jacek glowa do góry. Musisz przetrzymac ten trudny okres. Spotykaj sie z przyjaciolmi, wyzal sie im (po to sa by sluchac) :) Po jakims czasie nabierzesz dystansu do tego. Z kazdym dniem bedzie lepiej :]
Awatar użytkownika
rem
Zaczyna Działać
Posty: 125
Rejestracja: wt kwie 17, 2007 10:48 am
Lokalizacja: Shirley

śr kwie 25, 2007 10:02 am

nie wiem jak dlugo byliscie ze soba ale nie martw sie za dwa gora trzy miesiace Angol kopnie ja w tylek a ona wroci do Ciebie z podkulonym ogonem i wyzna Ci jak to bardzo Cie kocha i nie moze bez Ciebie zyc. REszta zalezy od Ciebie czy jestes w stanie jej to przebaczyc. Twoja kobieta jest kolejnym dowodem zachlysniecia sie tzw. angielskim powietrzem i zakisila sie. :) Kiedys to zrozumie. W mow sobie ze jest nie warta Ciebie i zaslugujesz na kogos lepszego.Kilka miesiecy i sie wyleczysz ale pamietaj nie mozesz pozwolic jej na powrot - nie ma sensu aby jeszcze raz zlamala Ci serce.
Jest wiele super dziewczyn dookola - pamietaj o tym ?
Pozdrawiam
Rem
Awatar użytkownika
rem
Zaczyna Działać
Posty: 125
Rejestracja: wt kwie 17, 2007 10:48 am
Lokalizacja: Shirley

śr kwie 25, 2007 10:14 am

ANECZKA25 pisze:Kobiety sa bardziej podatne na luksus? Co przez to rozumiesz?
mysle za kolega mial na mysli kobiety ktorym imponuje fura,komora i pelny portfel u faceta plus fryzura Beckhama czy wasik Malysza :)


Czy to nie prawda dziewczyny ze zwykly rudy blady facet w ekstra aucie wydaje sie byc o wiele przystojniejszym?
Pozdrawiam
Rem
jacekruf29
Gość
Posty: 2
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 10:16 pm
Lokalizacja: Southampton

śr kwie 25, 2007 6:14 pm

Dzieki za rade, ale jeszcze nie mam tu zbyt wielu przyjaciol i znajomych. Jestem dosc krotko w angli (od stycznia) i nie bylo okazji poznac kogos blizej. Rem powiem ci ze nie jestem typem "wybaczam ci" chociaz czasami jest to potrzebne. Stare przyslowie mowi: "Never Cross the Same River Twice" nie zamierzam popelnic tego bledu. Gdzie by sie podzialo zaufanie??
Zuza
Nowicjusz
Posty: 67
Rejestracja: śr sty 24, 2007 1:36 am

czw kwie 26, 2007 4:38 am

na wszystko potrzeba tylko czasu....... a wtedy bedziesz wiedzial, co zrobic i jak zrobic, a narazie niewazne co bysmy tu wypisywali i tak bedzie bolalo. Na pocieszenie powiem, ze czlowiek wychodzi z tego silniejszy i dojrzalszy.
katarina
Gość
Posty: 10
Rejestracja: śr kwie 11, 2007 9:32 pm

ndz kwie 29, 2007 11:10 pm

Cześć Wszystkim!
Jacek, ja mam kolegę który był w identycznej sytuacji jak Ty. Tez byli ze sobą jakieś cztery lata. Po miesiącu pobytu w UK, dziewczyna rzuciła go dla Anglika. Facet się strasznie załamał. Po trzech miesiącach wróciła do niego. Było ciężko, wybaczył jej ale stracił do niej zaufanie. Kontrolował jej rozmowy telefoniczne, czytał sms'y itp. Dziewczyna zrozumiała swój błąd. Dziś są szczęśliwym małżeństwem.
Głowa do góry!
A jeśli chcesz poznać przyjaciół to daj znać! Ja też jestem krótko w Southampton, chętnie kogoś poznam :)
Zuza
Nowicjusz
Posty: 67
Rejestracja: śr sty 24, 2007 1:36 am

pn kwie 30, 2007 12:45 am

oho, chyba sie rodaczkom to pierwsze slonce na glowe rzucilo! Wlasnie zadzwonil kumpel z identyczna historia, niestety osobista..... A zatem drogie panie moze by tak cos ochronnego na glowe zarzucic? Hehehe...
Awatar użytkownika
pauli
Zasłużony W Boju
Posty: 399
Rejestracja: pn mar 26, 2007 9:22 pm

pn kwie 30, 2007 4:09 pm

Mnie sie tam wydaje co najmniej dziwne, ze dziewczyna odchodzi po ilus tam latach zwiazku, bo pare dni wczesniej kogos w Angli pozanala. Cos tam musial byc nie tego, znacznie wczesniej :roll:
ODPOWIEDZ