Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...
O GORALACH ... HEJ !
Turysta wybrał się w góry. Po drodze zatrzymał się przy studni. Widniał na niej napis: STUDNIA BEZ DNA. Turysta wrzucił kamień i nasłuchuje... Nic. Wrzucił większy kamień... Nic. Wrzucił taki duży kamień, nasłuchuje... Nic. Nagle do studni wskoczyła koza. Zdziwił się wielce, ale ruszył dalej w góry. Wracając napotkał bacę przy studni. Baca pyta:
-Panocku nie widzieliście mojej kozy?
-Widziałem, wskoczyła do studni.
-Jak to wskoczyła, jak była do takiego duuuzego kamienia uwiązana?!
-Panocku nie widzieliście mojej kozy?
-Widziałem, wskoczyła do studni.
-Jak to wskoczyła, jak była do takiego duuuzego kamienia uwiązana?!
"jestes tu tylko na chwile wiec ciesz sie ta chwila"
GG 11122025
[url=http://userbars.pl/Userbar/23002,Tatry.htm][img]http://img.userbars.pl/116/23002.jpg[/img][/url]
GG 11122025
[url=http://userbars.pl/Userbar/23002,Tatry.htm][img]http://img.userbars.pl/116/23002.jpg[/img][/url]